Publikacja: 07.04.2011
Wśród wielu fabryk porcelany, które kryją przed nami swoje tajemnice, znaleźć można fabrykę porcelany Allach. Dziś omówimy nazistowski aspekt fabryki porcelany z Monachium w dzielnicy Allach.
Czy prawdą jest ??
Czy prawdą jest, że założona została przez SS w okresie III Rzeszy? Nie, otóż firma "Porzellanfabrik Franz Nagy Munchen Allach" swoje korzenie ma na prywatnej działce założyciela i sięga daty 1925 roku. Wtedy to Franz Nagy wraz ze wspólnikiem, z zawodu malarzem porcelany, Karl'em Diebitsch'em zaczął tę niezwykłą historię produkcji porcelany.
Okres III Rzeszy
W 1939 roku na polecenie dowództwa SS (pełna niemiecka nazwa Schutzstaffel der NSDAP) zakład został przejęty poprzez proces nacjonalizacji i wywłaszczenia. Od tego czasu nad fabryką porcelany pieczę sprawował Heinrich Himmler. Jak podają źródła archiwalne wytwórnia była jego "ulubionym dzieckiem" nie miała bowiem za zadanie produkować, by sprzedać i osiągnąć zysk, lecz by wspierać budowę pozytywnego wizerunku nacjonalnie-socjalistycznych ludzi. Fabryka była jedną z pośród 40 firm należących bezpośrednio pod dowództwo SS.
Produkcja fabryki była imponująca, dlatego też już w 1940 roku cześć produkcyjną przeniesiono do oddalonego o około 20 km Obozu Koncentracyjnego Dachau (pełna niemiecka nazwa Konzentrations Lager KZ Dachau). Pracowało tam wówczas około 30 cywilów oraz około 50 więźniów. Należy jednak podkreślić fakt, iż źródła historyczne nie podają żadnych ofiar śmiertelnych spośród zatrudnionych osób... W okresie późniejszym przeniesiono do Dachau cały zakład pozostawiając w Monachium - Allach tylko oddział ceramiczny.
Artyści dla rządu
Fabryka produkowała cały asortyment galanterii stołowej, w tym również porcelanę kantynową. Jednak prym wiodła w produkcji porcelany figuralnej tworząc: zwierzęta, postacie ludzkie m.in. żołnierzy. Luksusowym wyrobem tej fabryki były żyrandole i prezenty dla oficjeli rządu i jego sprzymierzeńców.
Do krzewienia idei nazistów służyła produkcja figuralnego popiersia Adolfa Hitlera oraz orła ze swastyką dostępnego w różnych rozmiarach. W fabryce pracowali wybitni artyści plastycy - oprócz założyciela i głównego technologa Franza Nagy oraz artysty Carla Diebtiescha, należy wspomnieć o takiej postaci jak: Theodor Karner, który pełnił rolę kierownika działu sztuki. Theodor Karner był uczniem wytwórni Hutschenreuther, gdzie poznał tajniki modelowania porcelany. Pierwsze doświadczenia zbierał w latach 1905 - 1918 pracując w fabryce Nymphenburg, następnie pracował w znakomitej wytwórni Rosenthal w Selb, a od 1938 roku był profesorem w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Jego projekty dostały wiele wyróżnień m.in. w wojennym Breslau (dziś Wrocław) przy okazji wystawy "Niemieccy artyści dla SS? w 1944 roku" wyróżniony został jego projekt "Malachowsky-Husar". W wytwórni Allach Theodor Karner pracował do 1945 roku. Po wojnie artysta przez dwa lata internowany był w obozie Moosbach. Współcześnie znanych jest jego 88 modeli dla Nymphenburg, 114 modeli dla Rosenthal oraz 51 modeli dla wytwórni Allach.
Sprzedaż wyrobów wytwórni
Wyroby Fabryki porcelany SS Allach były prezentowane w specjalnych salonach, mających siedzibę w wybranych miastach: Berlin, Posen (Poznań), Warschau (Warszawa) i Lemberg (Lwów). O dziwo takiego salonu nie było w Monachium. Owe "showroom'y" jakbyśmy dziś je nazwali nie prowadziły jednak sprzedaży towaru, lecz miały za zadanie prezentować ekspozycję. Pomimo iż wyroby można było zamówić z oficjalnego katalogu po cenach - jak an owe czasy- bardzo niskich a nawet dumpingowych, sprzedaż nigdy nie była oszałamiająca. Większość produkcji traktowano jako luksusowe prezenty, często wręczane z okazji wojennych wygranych czy wyjazdów korpusów dyplomatycznych.
Kolekcjonerska porcelana Allach dziś
Fabryka porcelany Allach istniała tylko do końca II Wojny Światowej. Do dziś nieznany jest całkowity wolumen produkcji. Współcześnie dostępne są katalogi o wytwórni prezentujące wyroby i historię, jak również reprinty katalogów fabrycznych. Wyroby z tej wytwórni należą zdecydowanie do rzadkości na polskim i europejskim rynku antykwarycznym, co w dużej mierze powoduje, iż ceny tych wyrobów nie należą do najniższych.
Z tego też powodu przy zakupie tej porcelany należy być szczególnie ostrożnym, gdyż i tutaj czyhają na kupujących falsyfikaty produkowane głównie we Włoszech i w Czechach.
Znak (sygnatura) wytwórni: znakiem przedsiębiorstwa było podwójne, starogermańskie S. Zawsze należy go porównywac z dostępną literaturą fachową, ze względu na dużą liczbę kopii.