Historia szkła na przestrzeni wieków - część II (kopiuj 1)

Renesansowa odnowa - Włochy centrum szesnastowiecznej sztuki szkła.

Ojczyzną renesansu są Włochy, które w architekturze i zdobnictwie odziedziczyły wiele wzorów z czasów starożytnego Rzymu. Głównym ośrodkiem produkcji wyrobów ze szkła była nadal Wenecja, która zabezpieczyła sobie pierwszeństwo w tej dziedzinie odpowiednimi ustawami.

Renesansowy puchar, fot. ze zbiorów LACMA

Powstawały tam przede wszystkim naczynia dmuchane, wzbogacone nalepionymi formami o charakterze roślinnym i zwierzęcym. Wyroby te, nazywane szkłem weneckim wymagały dużej zręczności, ponieważ skomplikowane kształty ozdób nalepiano za pomocą szczypiec zanim jeszcze szkło ostygło. Ozdobne artystyczne fantazje wykonywano często z różnobarwnych szkieł. Szkło wielobarwne służyło także do wyrobu szkła pręgowanego, przypominającego opale oraz szkła mille fiori. W Wenecji powstawało także szkło bezbarwne, urozmaicone regularnymi prążkami lub siatką. Technika ta polegała na wtapianiu odpowiednio ułożonych włókien szkła mlecznego w szkło przezroczyste. Włochy słynęły również z wyrobu szkła rżniętego. W dekoracji szkieł rżniętych stosowano realistyczne motywy obrazowe. Włosi jako pierwsi zastosowali również zdobienie szkła farbami emaliowymi. Technikę emaliową stosowano przeważnie do naczyń ze szkła ciemnego lub mlecznego. Wzory malowane emalią składały się przeważnie z kropek i wężyków. Malowano też sceny mitologiczne oraz portrety nowożeńców, którym ofiarowano owe wyroby jako podarunki ślubne. Oprócz szklanych naczyń stołowych modne były we Włoszech szklane paciorki, guziki, kolczyki oraz kamyki do komponowania mozaiki. Założona w XVII wieku wytwórnia mozaik w Watykanie produkowała w latach świetności aż 28 tysięcy barwnych szkieł, z których tworzono realistyczne kompozycje obrazowe.

Barok i rokoko w dekoracji szkła


Włochy odegrały swą przodującą rolę w rozwoju szklarstwa także w epoce baroku. Formy szkieł włoskich zachowały w tym czasie swój dawny charakter, choć były nieco smuklejsze. Obok naczyń dużym popytem cieszyły się niezmiennie kolorowe paciorki. Dużego znaczenia nabrała w tym czasie także produkcja świeczników ze szlifowanymi szkłami. Świeczniki te wzbogacano kolorowymi kwiatami. Ważną rolę odgrywały również lustra. Na tym polu od połowy XVII wieku zaistniała Francja. Lustra oprawiano tam w drewniane złocone lub srebrne ażurowe ramy. Początkowo lustra grawerowano a w okresie rokoka malowano w kwiatowe girlandy. Technika malowania, zapożyczona z China polegała na tym, że najpierw robiono cieniutkie blaszki z cyny, które malowano farbami klejowymi i nakładano pod emulsję na odwrotnej stronie tafli. Głównym ośrodkiem wyrobów szklanych były we Francji Rouen oraz Orlean, gdzie wyrabiano także szkła agatowe i szkła naśladujące porcelanę. Powstawały tam również szklane płaskorzeźby oraz inne motywy dekoracyjne. Wytwarzaniem wyrobów szklanych zajęli się w XVII i XVIII wieku także Niemcy. Charakterystyczne cechy stylu niemieckiego to szlifowanie gotowych już naczyń, którym nadawano postaci zwierząt lub przedmiotów. W połowie XVIII wieku przodująca rola w szklarstwie przypadła Czechom, gdzie produkowano szkła cięższe, które dawały duże możliwości kompozycji dekoratorskich.

Stary kielich wykonany w Czechach z rżniętym motywem dekoracyjnym
Kielich wykonany ok. 1900 roku prawdopodobnie w Czechach, fot. ze zbiorów LACMA

Najbardziej popularne w wieku XVII i XVIII były szkła ryte diamentem. Technika ta, zapożyczona z Włoch, stosowana była od czasu renesansu w Czechach i na Śląsku. Łączono ją chętnie ze złoceniem i malowaniem na zimno. Duże znaczenie miały też szkła malowane farbami emaliowymi, które wytwarzały nowo powstałe huty saskie oraz od końca XVII wieku królewska polsko-saska wytwórnia w Dreźnie. Najbardziej wartościowe pod względem artystycznym były saskie szkła herbowe. Miały one przeważnie kształt walcowy i zdobione były z jednej strony herbem polskim albo polsko-saskim. Dekorowano je złoceniami oraz okolicznymi datami, scenami myśliwskimi lub portretami osób świeckich i duchownych. Pod względem artystycznym wyróżniały się też niemieckie szkła zdobione czarnym rysunkiem pejzaży i scen figuralnych. Najszlachetniejszą technikę dekoracji szkła stanowiło rżnięcie za pomocą kółka. Technika ta, popularna w starożytności, została wprowadzona w Niemczech i rozwinięta o efekty lśniących dekoracji. Technika szkieł rżniętych przyjęła się z czasem także w Czechach i na Śląsku. Ten rodzaj zdobnictwa rozwinął się szczególnie bujnie w epoce rokoka. Jako elementy zdobnicze występowały wtedy formy abstrakcyjne, drzewa oraz sceny figuralne. Dekoracje układały się w motyw wzdłuż górnego brzegu naczynia albo na całej jego powierzchni. W XVIII wieku zastosowano w zdobnictwie szkła technikę punktowania. Za pomocą diamentu wybijano drobniutkie punkty, które wyznaczały linie lub wypełniały płaszczyzny. W efekcie powstawał rysunek tak delikatny, że można go było zobaczyć jedynie przy specjalnym oświetleniu. W okresie rokoka pojawiły się ponownie szkła malowane, jedno- lub wielobarwne oraz szkło mleczne. W Czechach wyrabiano charakterystyczne szkła metodą niemieckiego rzemieślnika Kunkela. Metoda Kunkela polegała na tym, że wykonywano dwa szczelnie do siebie przylegające naczynia, z których mniejsze można było wsunąć w większe a dekoracje malowano farbą olejną na zewnętrznej stronie naczynia większego.

Ku współczesności, czyli moda na szkło.
Kiedy Europejczykom przeżył się i barok, i rokoko, zapanowała moda na klasycyzm. Liniom krzywym zaczęto więc przeciwstawiać linie proste, powierzchniom wydętym - płaszczyzny. Znużenie formami rokokowymi dało się odczuć mniej więcej od połowy wieku XVIII. Stopniowo zaczęto więc nadawać sztuce umiar i dyscyplinę. Z początkiem wieku XIX również szklane naczynia przyjęły klasyczne wzory. Korzystano wówczas między innymi z metod wypracowanych w fabrykach porcelany. Następujący po klasycyzmie biedermeier dał się poznać jako okres koloru w sztuce szkła. Powstawały więc barwne kałamarze, cukiernice, patery, fajki, kubki i wazony na kwiaty. Wśród szkieł kolorowych dużym popytem cieszyły się białe szkła matowe i szkła szarawe, imitujące alabaster. Pojawiły się także szkła zupełnie czarne, tzw. wedgwoody. W zakresie wyrobów szklanych przodującą rolę w wieku XVIII i XIX odgrywały nadal Czechy, gdzie na plan pierwszy wysunęły się dwa ośrodki: Haida i Steinschönau. Ponadto wyróżniły się: Anglia, Niemcy, Austria i Polska. Szkło jako materiał tani i jednocześnie efektowny zaczęło zastępować materiały droższe, głównie metale szlachetne. W XIX wieku powstawały we Francji szkła imitujące malachity, lapis lazule i porfiry. Lubiane były też przezroczyste szkła kolorowe: rubinowe, czerwone, niebieskie, żółte i fioletowe. Specjalną grupę stanowiły szkła dwu- a nawet trzywarstwowe oraz szkła impregnowane.
Szkło w wieku XIX stało się po prostu modne. Nabywano je na potrzeby własne oraz na prezenty, które obdarowani umieszczali w witrynach. Najbardziej charakterystyczne dla tego okresu były szklanki o walcowatym kształcie, z masywną podstawą i gorsetowo zwężone w środku. Ponadto wyrabiano różnej wielkości i różnych kształtów kieliszki, karafki, talerzyki, spodki, filiżanki, półmiski, tacki itp. Charakterystyczne dla stylu biedermeier były również flakony na wodę kolońską o fantazyjnych kształtach ryb, armat, rogów, skrzypiec itp. Popularne były też puchary oprawne w mosiądz, brąz, srebro i żelazo. Specyficzne dla epoki były też bogato zdobione zastawy stołowe, złożone z wielkiej ilości sztuk, różnych pod względem kształtu i przeznaczenia. Produkowano też szklane urny, solniczki, świeczniki, zegary, fajki, guziki i uchwyty do szuflad. Znane już były stoły w całości wykonane ze szkła. Udoskonalona została też technika wyrobu paciorków, a ich skala barw znacznie się wzbogaciła. Powstawały więc paciorkowe portmonetki, torebki, rękawiczki, serwetki, dewizki i opaski na szklanki. Modne stały się szkła grube i ciężkie, na których relief uzyskiwał efektowne błyski. Technika szlifowania został wówczas ulepszona i tak rozpowszechniona, że prawie wszystkie dziewiętnastowieczne szkła były szlifowane. Dopiero technika prasowania, za pomocą której wykonywano szklane rzeźby i wytłaczano wypukłe ozdoby, zaczęła naśladować ręczny szlif fasetowy. Imitacja ta jednak nie dorównała nigdy szkłom ręcznie szlifowanym. Do szlifowania kolorowych szkieł dwuwarstwowych używano ołowianych kul, natomiast kołami szlifowano formy twardsze i uzyskiwano symfonię błysków. Efekt ten osiągano poprzez podłużne wyżłobienia o trójkątnym przekroju, które grupowane rytmicznie: równolegle, promieniście lub zygzakowato urozmaicały powierzchnię, wytwarzając grę błysków. Charakterystyczne efekty zdobnicze uzyskiwano również poprzez zastosowanie tzw. szlifu brylantowego, czyli szlifu wypukłego.
Nowe rokoko we Francji i styl królowej Wiktorii oraz neogotyk w Anglii, a także moda na styl orientu nieco wypaczyły osiągnięcia okresu biedermeier w sztuce szkła. Widzimy w wieku XIX ogromny postęp techniczny pod względem jakości oraz technik obróbki i barwienia, i wraz z umasowieniem się szklarstwa, spadek wartości estetycznej wyrobów szklanych. Tworzono wówczas dekoracje niejednolite w charakterze. Łączono przy tym różne techniki, które nie zawsze dawały dobry efekt. Wobec zaniku artyzmu powstawały przedmioty przeładowane motywami gotyckimi, renesansowymi czy rokokowymi. Pod względem tematyki dominowały wówczas kompozycje figuralne, portrety, herby, monogramy, kwiaty, napisy i panoramy miast. Kiedy przełom XIX i XX wieku zaznaczył się secesją, przyjęły się w sztuce szkła również elementy tego stylu, a więc wszelkie wydłużenia, wygięcia i wycięcia. Ornamentykę zdominowały wówczas motywy roślinne i zwierzęce, choć znacznie bardziej uproszczone niż w naturze. Wiek XX nie mógł już obyć się bez szkła, które zniewoliło powoli wytwórczość całego niemal świata. Zaczęły powstawać szklane domy i meble, szklane dodatki i elementy sztuki zdobniczej oraz użytkowej. Zamazały się też granice pomiędzy zdobnictwem dawnym i nowoczesnym, bowiem różne style, i kierunki wzajemnie się uzupełniały i korzystały z dorobku epok poprzednich. Dziś dawne szkło zyskało status pożądanego przez wielu przedmiotu kolekcjonerskiego. Jest poszukiwane na giełdach i w antykwariatach, na strychach starych domów i w piwnicach kamienic. O jego wartości stanowi dziś nie tylko cena, ale przede wszystkim wkład pracy, jaki musieli weń włożyć dawni mistrzowie, rekrutujący się niejednokrotnie z kręgów ludzi sztuki największego formatu.

Literatura:
1. Chrzanowska A., Artystyczne szkła śląskie XVII i XVIII w. Warszawa 1987.
2. Chrzanowska P., Szkła artystyczne z polskich manufaktur XVIII w. Warszawa 1987.
3. Homolacs K., Rękodzielnictwo jako sztuka. Warszawa 1948.

Publikacja: 16.11.2015

redakcja