Patroni kategorii

Historia pocztówki w pigułce - fakty znane i mniej znane!

fot. redakcja

Publikacja: 02.10.2010

Podobnie jak wiele przełomowych odkryć, także pocztówka nie miała łatwego początku. W 1865 r. ówczesny Poczmistrz Berlina, Heinrich Stephan, zaproponował na V Niemieckiej Konferencji Pocztowej w Karlsruhe wprowadzenie specjalnego kartonika dla otwartej korespondencji. Pomysł ten, uznany wówczas za zbyt śmiały odrzuciła dyrekcja Poczty Pruskiej. Dopiero kiedy cztery lata później z podobną inicjatywą wystąpił profesor Uniwersytetu Wiedeńskiego Emanuel Hermann, władze ją zaakceptowały. W ten sposób poczta austrowęgierska jako pierwsza zerwała z tradycją zaklejonych listów wprowadzając tzw. ?kartkę korespondencyjną? (Correspondenz Karte), której jedna strona przeznaczona była na korespondencję, a druga miała znaczek i miejsce na adres. Nowa usługa pocztowa początkowo budziła zgorszenie niektórych kręgów społecznych z powodu braku prywatności przekazywanych informacji, zyskała jednak stopniowo uznanie ze względu na znaczne ułatwienie przy wysyłaniu, w porównaniu do normalnie zaklejanego listu, a także dzięki dużo niższej cenie. O popularności tej nowej formy korespondencji świadczy fakt wysłania w ciągu 3 miesięcy od jej wprowadzenia 3 milionów egzemplarzy. W rok późnej za sprawą znanego już nam Heinricha Stephana, podobną formę przesyłek wprowadziła Poczta Północnoniemiecka, a w kolejnych latach inne kraje w Europie i na świecie. Niebawem obaj pomysłodawcy zaczęli toczyć spór o to, komu należy się zaszczytne miano twórcy karty korespondencyjnej i pocztówki. Profesor Hermann twierdził, że nie wiedział o wcześniejszych pomysłach Stephana i nie jest plagiatorem jego pomysłu jak mu to zarzucano w Niemczech. Niezależnie od tego, jaka jest prawda, obaj panowie wymieniani są jako prekursorzy w opracowaniach o historii pocztówki.

rewers kartki pocztowej, fot. redakcja

Wkrótce na tak wydawanych kartkach do korespondencji zaczęły pojawiać się pierwsze rysunki i napisy okolicznościowe. W taki sposób narodziła się właściwa pocztówka. Początkowo obrazki znajdowały się w rogu kartki, lecz z biegiem czasu zaczęły zajmować coraz więcej miejsca. Od początku istnienia jedna strona przeznaczona była na adres i znaczek, natomiast na tekst - strona z widokiem. Jeżeli nadawca nie chciał ingerować w obrazek, na tekst pozostawało mu niewiele miejsca, w wielu wypadkach musiał się ograniczyć do lakonicznych życzeń. Dopiero w 1904 r., poczta zmieniła zasady i odtąd na jednej stronie umieszczano obrazek, natomiast na drugiej znalazło się miejsce na korespondencję, przyklejenie znaczka oraz zaadresowanie. Zasada ta obowiązuje do dnia dzisiejszego.

Szczawno Zdrój, fot. redakcja

Obecnie z całą pewnością nie da się ustalić, kto wyprodukował pierwszą pocztówkę. Spór o pierwszeństwo toczyło już ponad sto lat temu kilkanaście miejscowości i państw. Za najstarsze kartki uważane są m. in. kartki wydawane w czasie wojny prusko- francuskiej w 1870 r. przez obie strony konfliktu, a także pochodząca z tego samego roku widokówka Serba Petara Manojlovicia przedstawiająca smoka na tle zabudowy miejskiej, znana jedynie z przedwojennej reprodukcji. Swój akcent w ?prehistorii? pocztówki ma także Dolny Śląsk. Za jedne z najstarszych kartek na świecie uważane są pocztówki ilustrujące najwyższy szczyt Karkonoszy, Śnieżkę, datowane na 1873 r. Nie wykluczone, że gdzieś w zapomnianej stercie szpargałów leżą kartki starsze od obecnie znanych, których odkrycie zmieni naszą wiedzę o początkach pocztówki. Na rynku kolekcjonerskim najstarsze widokówki noszą niemiecką nazwę Vorläufer i są bardzo poszukiwane. W chwili obecnej nie ma powszechnie przyjętego polskojęzycznego odpowiednika tego terminu.

Pod koniec XIX wieku widokówki zyskały olbrzymią popularność. Ich fenomen związany był ze zmianami w ówczesnym świecie. Rozwój przemysłu i komunikacji oraz przeobrażenia struktury społecznej i obyczajowości spowodowały m. in. rozbicie tradycyjnego modelu rodziny w wyniku migracji zarobkowych. Znaczenie miał również rozwój nowoczesnej turystyki. Ważnym elementem było odkrycie przez mieszkańców dużych miast peryferyjnych dzielnic czy przedmieść, o charakterze rekreacyjno- rozrywkowym, gdzie można było odpocząć od wielkomiejskiego ścisku, zgiełku i zanieczyszczenia spowodowanego gwałtownym rozwoju przemysłu fabrycznego. Widoki z takich miejsc stanowiły spory procent wydawanych ówcześnie kartek. Pocztówka jako wygodny, tani i atrakcyjny środek korespondencji pod koniec XIX wieku stała się produktem masowym. Okres od końca XIX wieku do zakończenia pierwszej wojny światowej nazywany jest jej złotym okresem. Widokówka pełniła wtedy funkcje nie tylko użytkowe, była także obiektem pasji kolekcjonerskiej sporej części społeczeństwa. Na całym świecie organizowano wystawy, wydawano specjalistyczne pisma i zrzeszano się w klubach kolekcjonerskich. Gromadzenie pocztówek nazywano sportem kartkowym, a kolekcjonerami stawały się nawet osoby z najwyższych sfer społecznych z głową Kościoła, papieżem Piusem X na czele oraz władcami państw.

Krajem, który od początku przodował w liczbie i rodzajach wydawanych kartek były Niemcy. Nawet w małych wsiach działał często edytor, który wydawał lokalne pocztówki. W dużych miastach takich jak Wrocław czy Lipsk liczba wydawanych motywów dochodziła do dziesiątek tysięcy, a przecież obok pocztówek topograficznych ukazywały się pocztówki okazjonalne, dotyczące większości dziedzin ludzkiej aktywności. Dzięki temu do naszych czasów, mimo zawirowań dziejowych, zachowało się bardzo dużo pocztówek, które w ostatniej dekadzie stały się znowu przedmiotem pasji kolekcjonerskiej.

Mariusz Kotkowski

Riesengebierge; Bad Flinsberg, fot. redakcja