Patroni kategorii

Dlaczego kupujemy antyki i starocie?

fot. redakcja

Potrzeba zakupu antyków wynika z wielu powodów. Zazwyczaj, zwłaszcza w odniesieniu do drobnych przedmiotów, wynika ona z chęci uzupełnienia swojej niedawno założonej lub odziedziczonej po rodzinie kolekcji. Stare przedmioty, dla wielu ludzi, mają znaczenie sentymentalne, pozwalają na chwilę zatrzymać czas i cofnąć się pamięcią do lat dzieciństwa i swojej młodości. Ta prawidłowość dotyczy głównie przedmiotów użytkowych takich jak meble, lampy, serwisy porcelanowe, jednak znaleźć wśród nich można i takie, które w chwili obecnej pozbawione są wartości funkcjonalnej.

przedwojenny rachunek, fot. redakcja

Kolekcjoner starych rachunków zapytany o źródło swoich zainteresowań, odpowiedział, że zaczął je zbierać po tym jak przypadkowo natknął się na nazwisko swojego pradziadka w jednym z tego typu dokumentów. Jak stwierdził podczas rozmowy, nigdy nie poznał swojego pradziadka, a mimo tego, wie jak wyglądało jego życie codzienne. Historię przodka pomagają zrozumieć mu właśnie stare rachunki.            
              Gromadzenie i posiadanie antyków traktowane jest przez niektórych jako obowiązek życia codziennego. Pasjonaci tych przedmiotów cenią sobie solidność przedwojennych warsztatów, estetykę wykonania a także trwałość materiałów. Tacy miłośnicy sztuki dawnej nie wyobrażają sobie aranżacji swoich wnętrz współczesnymi meblami i akcesoriami. Kupując w tym stylu, mają również pewność, że za kilkadziesiąt lat z wygody tych mebli skorzystają ich wnuki.                

             Wśród osób, które kupują antyki, można znaleźć i takie, dla których wartość tych przedmiotów porównywalna jest z wartością nowego, szybkiego samochodu. Podobieństw jest wiele: są drogie, przyciągają oko, a co więcej nikt ze znajomych jeszcze takich nie widział, dlatego warto je mieć? Antyki eksponuje się również w celach reprezentacyjnych, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Poprzez przedmioty o charakterze historycznym wiele grup społeczno-zawodowych utożsamia się z regionami swojego pochodzenia lub wykonywanego zawodu. Należą do nich między innymi adwokaci i radcy prawni, którzy do dekoracji swoich kancelarii chętnie wybierają przedmioty charakterystyczne dla miasta, w którym funkcjonują (dla Wrocławia będą to stare druki i mapy z terenów Dolnego Śląska, a także obrazy i grafiki przedstawiające Ratusz, Halę Ludową, Wzgórze Partyzantów itp.). Podkreślają tym samym swoją przynależność lokalną i zwiększając zaufanie klientów.

filiżanka z herbem Wrocławia (Breslau); wazon z przedwojenne Wrocławia (Rathaus Breslau), fot. redakcja

 

Sztuka i rękodzieło to także dobra lokata pieniężna. W celach inwestycyjnych warto korzystać z usług firm zewnętrznych (doradztwo, art banking). Doradztwo dotyczy głównie niezwykle drogich antyków i dzieł sztuki. Są jednak kolekcjonerzy, którzy sami dbający o własne interesy, muszą oni posiadać wiedzę albo ?mieć nosa? ? intuicję. Przykładem praktykowanego inwestowania w sztukę są obrazy, jednak na malarstwie trzeba się znać. Krystyna Naszkowska w swoim artykule ?Sztuka inwestowania? podkreśla, że są obrazy wybitne, które są doskonałą lokatą kapitału, bo ich cena będzie szła do góry, są także i takie, które mimo dobrego nazwiska nie będą drożały. Reasumując, w porównaniu z okresem sprzed dziesięciu lat dziś pieniądze na sztukę wydaje się znacznie ostrożniej.[1]  

Agata Sondej


[1] K. Naszkowska, Sztuka inwestowania, gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,52983,4611912.html, 24.04.2009